środa, 12 sierpnia 2009

LICENCJA PROF. PRZEWODNIKA WYCIECZEK W TURCJI...TZW. KOKART




21 EDYCJA PRZEWODNIKOW TURECKICH Z IZMIRU 35...ANKARA MINISTERSTWO KULTURY I TURYSTYKI 2009 :)


Po latach oczekiwania na otwarcie kursow...po sporym wysilku zwiazanym z dostaniem sie na rzadko organizowane nabory kandydatow na tenze kurs przewodnkow wycieczek z jezykow rzadkich (jezyki malo spotykane wsrod przewodnikow i tlumaczy w Turcji...jest nim przede wszystkim polski)...po polrocznym bardzo intensywnym studiowaniu, 36 dniowej wycieczce szkoleniowej i egzaminie koncowym nareszcie 31.07.2009 roku odebralam moja LICENCJE.

Od blisko 10 lat jestem posiadaczem polskiej licencji Pilota wycieczek ( nie mylic z przewodnikiem) ale uwierzcie mi, to nie to samo...wysilek w zdobyciu licencji tureckiej Kokarty mozna porownac z ukonczeniem 4 letnich studiow z archeologii z dodatkiem Historii Cywilizacji i Historii Turkow wspartych wiedza z dzialu Religioznastwa i Sztuki historii. Poszerzonych o wiedze z zakresu interakcji ludzkich, turystyki, prawa turystycznego, sluzb spec., socjologii i nie wiem po co to komu ale i z literatury tureckiej...nie mowiac juz o zasadach pierwszej pomocy, ktore jak najbardziej sa pozyteczne...Te wszystkie przedmioty zostaly nam wylozone w 6 miesiecy intensywnych codziennych kursow a jak stwierdzili wykladowcy zawieraly materialy 4 letnich studiow. 570 godz...:)
Jakby tego bylo malo to wszystko to obowiazkowo zakonczone 36 dniowym objazdem szkoleniowym po calej Turcji a zaraz po powrocie 3 dniowymi egzaminami ze wszystkich przedmiotow. Dopiero teraz znalazlam chwilke by zaczac opisywac nasza wyprawe w znane i nieznane zakatki tego pieknego kraju.




UWAGA!

Brak przewodnika z KOKARTA w trakcie wycieczek i przejazdow miedzy zwiedzanymi regionami wiaze sie z duzymi karami!!!Zarowno dla tureckiego jak i zagranicznego biura podrozy wlacznie ze zdjeciem na trasie nieuprawnionej do przewodzenia osoby. Podrozujac upewnijcie sie, ze macie wlasciwego przewodnika poniewaz problemy zwiazane z jego brakiem sa niewyobrazalne. Kontrole na trasie staja sie coraz czestsze. Takie jest prawo turystyczne w Turcji.

4 komentarze:

Barbapapa pisze...

Witam. Trafiłam tutaj szukając informacji o Turcji w sieci. Mam do Ciebie pytanie związane z moim czerwcowym wyjazdem. Chodzi mi o okolice Kemer. Czy jest tam co zwiedzić? Czy okolice Kemer mogą zaspokoić chęć poznania choćby kawałeczka tego róznorodnego kraju? Z uwagi na pobyt z małym dzieckiem, będę trochę ograniczona w mozliwości dalszego podróżowania, stąd moje pytanie...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za jakies sugestie, czy informacje....

niki pisze...

Witaj, Kemer to malownicza miejscowsc w okolicach gor Taurus.Sadze, ze mozesz wybrac sie z dzieckiem na krotsze 1dno dniowe wycieczki typu. Aspendos, Manavgat czy tez Perge. Moze bedzie Demre czy Patara. Nie wiem co tam biuro w ktorym wykupilas wakacje ma w ofercie. Sa to jednak standarty. Kapadocja, Pamukkale czy Efes sa zbyt forsownymi wyprawami. Warte zoaczenia lecz czy dziecko wytrzyma. Do tej pory na mych wycieczkach objazdowych nawet mialam spokojne dzieci. Bradzo sie jednak meczyly. Pozdrawiam :)

thundra pisze...

Witaj, z niemałym zdziwieniem przeczytałam Twój post... pracuję jako pilot w Turcji i zawsze na wycieczkach towarzyszą nam kokarci. Są świetnymi kolegami itd. ale nie wyglądają na ludzi o tak rozległej wiedzy, jak piszesz... licencję mają z angielskiego i znają go na poziomie fce, albo jeszcze słabiej. Nie wyobrażam sobie, żeby którykolwiek z nich mógł poprowadzić samodzielnie wycieczkę w języku angielskim. W zasadzie niewielki z nich pożytek na wycieczkach, po prostu są i do tej pory akceptowałam tę sytuację, ale teraz jestem w szoku, bo się okazuje, że jeżdżą ze mną takie skarbnice wiedzy, a ja nie korzystam;) pozdrawiam serdecznie!

mutlu_yasemin pisze...

Tez pracowalam jako pilot w turcji.
Co do kokartow..czyli potocznie mowiac canta rehberów :D to jest tak..ze Ci ktorzy zdaja ta licencje maja jezyk na naprawde dobrym poziomie i wiedze rowniez. Niestety tak sie sklada,ze taka licencje latwo kupic :D i spotkalam sie z tym nie jednokrotnie :)